Maj

Leniwy majowy poranek to idealna okazja by na chwilkę się zatrzymać i tak po prostu cieszyć się życiem. Wstać o tej godzinie o której ma się ochotę, delektować się przygotowanym na spokojnie śniadaniem, po czym przysiąść na tarasie z aromatyczną kawą i ulubioną książką.

Przyroda rozbudziła się już w pełni, szczególnie ptaki dają znać o swojej obecności. Ciekawskie kosy pomykają po trawniku polując na insekty, sikorka (która niedawno zamieszkała w naszej budce dla ptaków na sośnie) korzysta z nieuwagi ludzi, podjadając pozostawiony na werandzie słonecznik, a kopciuszki odwiedzają wszystkie zakamarki podwórka. Oczywiście w tle słychać donośne śpiewy pozostałych pierzastych mieszkańców lasu, co sprawia, że obserwacja ich to zajęcie któremu można się oddać na długi czas.

Pogoda też jest niemal idealna. Mimo, że bywa nieco kapryśna i wciąż jeszcze zdarza się jej zrzucać nam na głowy nagłe burze, które kończą się tak szybko jak się zaczynają, przez większość czasu jest bardzo ciepło i wieje lekki, przyjemny wiaterek. 

Od niedawna nasze oko cieszą oryginalne meble i przyrządy codziennego użytku, zdobyte od znajomych właścicieli starej wiejskiej chaty. Mimo, że początkowo nie dla wszystkich wyglądały zachęcająco, po wyczyszczeniu i odnowieniu okazały się świetnie pasować do naszego wystroju. No i są bardzo wygodne :)

Woda wciąż jest jeszcze bardzo zimna, ale rybom i żabom to nie przeszkadza - bez problemu można je dostrzec, gdy podpływają do powierzchni.

Mamy nadzieję, że zdjęcia z dzisiejszej "sesji" podobają się wam równie bardzo jak nam :)